Serotonina
jestem na autostradzie substancji
przyspieszanych przez moje mechaniczne
serce
drogi sie zbliżają
przemierzam czas
gonię horyzont i jego
słońce
księżyc
gwiazdy
noc zamienia się w dzień
jeszcze kilkaset razy
kocham sztuczne światło telefonu
białych nocy
kilku godzin gdzieś w przestrzeni
nadprogramowej dzikiej
wymarzonej jak daleki zachód
wiadomości od ciebie
jak samotne gwiazdy
nocy w moim pokoju
gdy usypiam metry przestrzenne
sekundy liczone przez brzęczenie w uchu
jesteśmy w końcu razem dostaję wiadomość
mówisz mi o sobie
twój ojciec mi tłumaczy
to nie była niczyja wina
ciesz się życiem
jak chwile zamieniają się w złoto
moje słońce księżyc i gwiazdy
Komentarze (3)
te samotne gwiazdy,zedycdowanie na tak, zlepka slow
produkuje tu ten smutny klimat, mechanicznie i ta
sterylnosc mnie zatrzymala...
Swietny wiersz, milosc, gwiazdy, technologia a
wszystko to ladnie powiazane. Serdecznosci.
zatrzymałaś, dobry wiersz;)