Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Twoje przybycie

Zimno i chłód przenikał wszystko w okół.
Otworzyłam drzwi, a tam słońce się do mnie śmiało.
Zaprosiłam do domu, zapanował głęboki spokój.
Tylko to słońce tak bardzo, tak bardzo grzało,
Tak bardzo, że palić zaczęło.

Więc poprosiłam by przybył wietrzyk łagodny,
I przybył. Muskał me włosy, chłodził mą duszę.
To nowe pragnienie poczęło,
Pragnienie, które sprawiało, że człowiek był głodny, tak głodny...

O łyk wody, łyk wody błagałam,
A ty dałeś mi jej bezmiaru.
Ze szczęścia łzy nie zatrzymałam.
I nie ma już suszy, nie ma już chłodu,
Nie ma tez pragnienia.
Jest spokój, miłość i stan ukojenia.

autor

pirit

Dodano: 2012-02-22 19:49:33
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »