Twór niepojęty...
Jak puch marny wzlatuje nad poziomy.
Przepiękna bańka mydlana
wynurza się z rosy marzeń.
To błyszczy w blasku słońca,
to znów deszcz łez sprawia.
Huśtawka nastrojów w tęczy zadziwienia.
Twór niepojęty.....KOBIETA.
autor
yamCito
Dodano: 2009-05-09 18:31:06
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Kobieta - twardy orzech do zgryzienia,
twór niepojęty – to zewnętrzne odzienia
Zawartość jest do strawienia
Szczególnie w tęczy zdziwienia. Podobno nic takiego
jak mój Anioł nie ma.
Tak Ryszardzie kobieta to taki twór niepojętny
mhmmmmmm nie tylko Ciebie zajmuje ten temat...co do
wiersza mhmmmm wciąż mnie zadziwiasz ...Pozdrawiam jak
zawsze z uśmiechem:)
Masz rację, niepojęty. Sama chciałabym o sobie więcej
wiedzieć. Twój wiersz jak sentencja tej niewiedzy -
świetny.
Twór niepojęty to to coś udające wiersz :)))
Ha ha sama prawda, zgadzam się całkowicie
To rzeczywiscie twor niepojety!!!a wiersz bardzo udany
Trafiłeś na jakąś bardzo skomplikowaną, a mo0że to
rzeczywiście tylko słońce