Tworzę...życie nowe...
Gdzieś po drugiej stronie lustra czekał
mnie
innych losów przebieg, gdzieś w
zwierciadła
szklanej tafli lepsze jutro, sennych
pragnień.
Stłukłam je już dawno temu, by rozpocząć
życie nowe, by nie wracać do urojeń, by
po
ziemi twardo stąpać.
Coś na nowo sklejam teraz, w jedną
całość
chcę poskładać, zapanować nad chaosem,
móc się cieszyć Twierdzą stałą.
Ł. W.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.