Twych potrzebuję tylko
"Twoje ręce to mój ląd,wiem nie utonę, kiedy dookoła sztorm" Trzecia Godzina Dnia
Potrzebuję twych rąk jak nigdy dotąd.
Potrzebuje ich ciepła, by w serce lodowate
obojętnością i brakiem sensu istnienia,
tchnąć nowego ducha.
Potrzebuję ich siły by, stanąć na lądzie
zagubionym w oceanie bezradności.
Potrzebuję ich odwagi i uporu by, dotrzeć
tam gdzie brama chwały za którą tylko
szczęście na nas czeka.
Potrzebuję ich męskości by, nie dać się
okrutnym i bezdusznym zasadom tego
świata.
Trzymaj mnie proszę i nie daj utonąć nigdy.
Swymi dłońmi pełnymi miłości otrzyj łzy i
pociągnij tam gdzie czeka lepszy świat.
O jedno tylko proszę cichutko, niech
czułość Twych rąk do końca życia,towarzyszy
mi.
Nie ważne jaka przyszłość czeka nas.
Nie ważne ile gwiazd zdobyć dane nam
jest.
Ważne że razem te dłonie zawsze będą
Czy dasz mi jeszcze jedną szanse?? czy pozwolisz dotknąć te dłonie choć raz jeszcze??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.