Ty..
Ty który dałeś życie mi..
Ty który uczyłeś jak żyć, marzyć
Być kimś niepowtarzalnym, jednorazowym..
Ty pokazałeś jaki świat może być
kolorowy,
Z każdym dniem kochałeś mocniej Mnie,
Dziękuje Ci..
Lecz przyszedł dzień i..
Ty który tak dbałeś o nas.. zniszczyłeś
wszystko, zniszczyłeś jedno życie w dwóch
sercach, które dawało podwójną siłę..
Ty który byłeś zawsze blisko, stałeś się
daleki
Ty który obiecałeś kochać.. przestałeś..
Ty .. jedyny w moim sercu..
To właście TY spowodowałeś,że teraz patrze
na świat inaczej, gdzie każde słowo, gest
ma swoje znaczenie
Ty nauczyłeś mnie teraz co to ból, którego
nigdy niezasmakowałam..
Właśnie Ty.....
Komentarze (2)
Czsami nasi najbliżsi, Ci, którzy pierwsi zawsze przy
nas byli nas ranią. Piękny wiersz, zwróć uwagę na
słowo "patrzę" - zapomniałaś o ogonku.
Wiersz jest ładny.WG mnie powinien mieć widoczne
rymy,i inne ułożenie.