Ty
Promienie słońca wyjrzały zza chmur,
Pokrytych kroplami deszczu.
Wiatr nucił swą pieśń
Pośród gór ...
I potarganych konarów drzew.
A ja jak ten promień słońca,
Który zaplątał się w Twoich włosach.
Może to był przypadek ...
Może zrządzenie losu,
Że akurat na Ciebie zwróciłem uwagę
Wśród innych osób.
Oczy zwróciłem ku Twojej twarzy,
Skrywającej smutek ...
I coś jeszcze.
Coś ...
Czego nazwać nie mogłem.
Może to był strach, a może pragnienie
Bycia szczęśliwą.
Sam już nie wiem.
Jednak wiem jedno na pewno
Teraz brakuje mi Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.