Ty ciągle płaczesz kiedy ten...
Ty ciągle płaczesz kiedy ten deszcz pada ..? załóżmy że Krzysztofowi Kamilowi Baczyńskiemu ..
Znów - salwa kropli ze stali
obija się o martwe okno
Dziecko pyta co to za deszcz pada
Co za ludzie, czemu zostali
i dalej w dziwnym deszczu
mokną..?
A nad oknem tkwi firanka blada
zagina łuk w śmiertelnym dreszczu
A za tym oknem szary pokój
Ty ciągle płaczesz kiedy ten deszcz pada
przed zbitym lustrem leżąc na boku..
A deszcz, deszcz jest z żelaza
Powoli w dole ich układa
A rano przyjdzie matka blada
A potem ryk krów, noc, czerwona zaraza
Co to za deszcz pada, stalowy?
Skąd żywe kwiaty co w tym deszczu
mokną..?
Kiedy u okien jeszcze marzysz
Policzkiem gładzisz czasu wraki
Krople tną ulicę mokrą
Ty nadal płaczesz, oni dalej mokną
Komentarze (12)
jak zawsze świetny wiersz...
Nie wiem, czy do tego wiersza potrzebny jest jakiś
komentarz...
On mówi sam za siebie...
Cudowny!!!
jak widać ludziom zabrakło słów do skomentowania Twego
wiersza, tak ważny temat i przesłanie, powiem tak -
niech ono w sercach potomnych zostanie.
Jak to się stało, że go przeoczyłam? No, ale jednak
nie przeoczyłam. Piękny wiersz. Tak sugestywnie
napisany, że tylko uchylać się przed "deszczem" kul...
Uff, dobrze, że mnie tam nie było.
wspaniały, przepiękny wiersz. sama napisałam wiersz o
powstaniu, jednak brakuje w nim tej tkliwości i
piękna, jakie znajdują się w Twoim wierszu.
hmm..dziękuje za komentarz:) wiesz...piszesz piękne
wiersze...pełne wiesz czego-nadziei :)pozdro
Gloria Victis przyjaciele...
Z wielkich snów rodzą się wielkie czyny. Wiersz godny
spraw, których dotyka.
W tym wierszu udało Ci się ująć ducha Baczyńskiego.
Brawo. Wszystko współgra - i metafory, i określenia, i
nastrój i spójna całość. :)
Twój wiersz zmusza do refleksji nad minionym czasem,
kiedy ginął kwiat polskiej młodzieży, za coś, co
teraz uważa się za oczywiste i chyba niedoceniane.
Faktycznie piękny..czy płacze ? Ah, nadal płacze ,
wiem że tak . Mi za to bardzo pasuje na Powstanie
Warszawskie . Dokładnie ten dramat - trzask kul ,
ludzie leżący na ulicy , przyjęcie sytuacji z
dziecięcą naiwnością . Pięknie pasuje do Baczyńskiego
- on własnie tak musiał wyglądać przez okno - za oknem
pada "deszcz" ale w pokoju również szaro . Wzruszyłam
się , to jest wiersz o Baczyńskim kochanie.. "a ty u
okien jeszcze marzysz" jak w jednym Jego
wierszu...Może powinnaś poczekać z tym wierszem do
soboty , do rocznicy Jego śmierci ?Ale nie gderem
więcej .. wiersz boski , pozdrawiam
przepiękny wiersz...szczerze mówiąc kojarzy mi sie
bardziej niż z powstaniem z róchami
niepodległościowymi albo z pierwszą wojną ... piękny
wiersz, powtarzam ,piekny
pełny podziwu- naprawdę.smutny i zastanawiający
zarazem. pozostawiam.