A ty dzisiaj mówisz
Obiecałem kiedyś tobie swoją rękę,
razem z twoja dawno ksiądz połączył
stułą.
A ty dziś się zmieniasz , ja słucham cię z
lękiem,
osobę ty zimną stałaś i nieczułą.
Chciałaś gwiazdkę piąłem aż do granic
nieba
najpiękniejsze z tęczy rwałem barw
kolory.
A ty dzisiaj mówisz że mnie już nie
trzeba,
i wymyślasz rzeczy że chodzę wciąż
chory.
Rzucałem się w morze, głębin mroczne
tonie,
by wydobyć małą perełkę gdzieś skrytą.
A ty dzisiaj mówisz że nadchodzi koniec,
zaprzeczając sama wcześniejszym
zachwytom.
Zdobywałem góry snując po urwiskach,
niosąc tobie kwiaty przez prawo
chronione.
A ty dzisiaj mówisz że wiara już pryska,
bo marzeń jej ślady były niespełnione.
Jakże mi ogarnąć te dziwne wrażenie,
co nagle dotarło, ból dając okrutny.
Kiedy dzisiaj ślesz mi swoje
oświadczenie,
czyniąc świat tak piękny, jakże światem
smutnym.
Komentarze (3)
może zmiany były kiedyś dzisiaj smutniej bo może
trzeba większej podniety i innej Wiersz bardzo Ładny
skarga Plus Pozdrowienia
"Rece nasze dawno ksiądz powiązał stulą,
Dzisiaj się zmienilaś słucham Ciebie z lękiem,
Oziebłas w uczuciach stalas cie nieczula." Kobieta
zmienną jest i nic pan, pnie nie zrobisz.
ludzie się zmieniają, i każdy z nas musi tego
doświadczyć...