Ty też masz wybór
Są ludzie jak świece
- spalają się równomiernie
Ja jestem jak pożar
Nie chce spalać się biernie...
Są ludzie co budują z cegły zamki
- chcą bezpiecznie żyć
Ja nie buduję nic
Chcę tylko krew swych wrogów pić...
Są ludzie co na mnie patrzą z pogardą
- lecz zazdroszczą mi w skrytości ducha
Ja nie mówię nic
Uśmiecham się tylko od ucha do ucha...
autor
_LSD_
Dodano: 2007-01-07 00:34:44
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.