a ty zamknąłeś drzwi
przyszłam tej nocy gdy,
miałam o śmierci sny.
chciałam poczekać na świt,
a ty zamknąłeś drzwi.
przyszłam powiedzieć ci,
że kocham cię jak nikt.
spłynęły moje łzy.
a ty zamknąłeś drzwi.
przyszłam w zimowe dni,
gdy serce pękało mi.
prawie przestało bić,
gdy zamknąłeś drzwi.
przyszłam nawet dziś.
prosiłam o kilka chwil.
nie powiedziałeś nic.
i...zamknąłeś drzwi.
Komentarze (2)
rytmiczny, świetny w czytaniu wiersz. W kilku krótkich
zwrotkach oddałaś ten żal i rozczerowanie, który
towarzyszy nam w chwilach zawodu. Ciekawie brzmi
refren...zamknąłeś drzwi.
te zamkniete drzwi symbolizują jakiś mur nie do
pokonania, a Ty ciągle masz nadzieję, że go
otworzysz.