I tyle...
Bez dedykacji...
Nie gojąca się rana,
Przenikliwy ból,
Nie ziemskie cierpienie.
Zdradzona, sponiewierana, oszukana.
Jak przetrwać?
Jak zapomnieć?
Jak dalej żyć?
Płakać już nie mogę,
Śmiać się nie potrafię,
Cierpliwości już nie mam,
Nadzieja wygasła.
Jestem martwa w środku...
Obolała cała
Marzeń już nie ma...pustka.
dedykacji też już nie ma
autor
WIOLETTA T
Dodano: 2006-08-17 00:51:41
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.