tyle słów
Dla Ciebie Kasiu...
nieprzespane dnie; a noce w łzach tonące
niedokładny szkic przeszłych lat i
wspomnień
wiara że jest jeszcze pióro piszące
pergamin; a na nim znikający dłoni cień
tak...
cisza znów karmi mnie swą melodią
te same barwy i dźwięki codzienności
wspólnota myśli; szyta złotą nicią
rozmowa bez słów w dusz nagości
tak...
szept warg skromnie przez wargi szeptany
pragnienie tłumione przez wyższe cele
i znów głuchą ciszą w słuchawce
oszpecony
pytam dlaczego ból ten z tobą dziele
nie...
nie chcę samotności; wspomnień;
niepewności
zrobię wszystko by zmienić szept w krzyk
miłości
zabije potwory z koszmarów i zimowych
nocy
by serca nasze odnalazły się w tej
niemocy
Dla nas Kasiu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.