Tylko ja
Dziś wybuchła bomba
Do mojej głowy dotarło bardzo wiele
Spotkanie z rodziną ich dziećmi
Każdy szczęśliwy
Tylko nie ja
Wróciłam do swojej ciemni
Myślałam za dużo i już wiem
Jestem sama ze swoimi problemami
Nie mam nikogo tak bliskiego
By pomógł mi przy wyborze właściwej drogi
Przyjaciele wyjechali każdy kroczy własną
drogą
Ja swoją wydreptuje powoli monotonnym
krokiem
Jak niemowlak co uczy się raczkować
Może tak i lepiej sama nie wiem
Bynajmniej wiem tyle że nie zostanę
skrzywdzona
Chyba że sama przez siebie
Komentarze (4)
Skąd tyle pesymizmu.
Więcej wiary w siebie i bliźnich.
Pozdrawiam
Cóż dzisiaj rodzina? Każdy ma swoje problemy, ale
jeszcze My tu jesteśmy. Pozdrawiam
Spotkania z rodziną nie zawsze są przyjemne. Wiersz,
pomimo że smutny przez peela wyrażony optymistycznie.
Rozmowa z rozsądkiem jest znacząca. Pozdrawiam:-)
dobry tytuł