Tylko jedna wylana łza
Mój strach na obrzeżach obłędu jest
czuje nieodgadnione kwestie samotnych
dni
nie... nie mogę żyć nawet gdybym chciał
wybacz mi kolejny smutny dzień
wynajęłaś ekspresje by polepszyć swój byt
?
czuję sie taki mały pośród fal
nie nie mogę żyć nawet gdybym chciał
tak piękne jest to...
tak kocham cię choć wole śmierć niż być
tu
i ty wiesz...i widzisz to że
mówię słowa wyczytane z ust twych...
wyjaśnij mi epitafium na mym grobie i
powiedz
czy mój szlak obsypał cię kurzem ?
tragedia dalej w nicości wydaje się trwać a
ja wciąż czuję
ze nie mogę tu tak trwać...
dłuuugi długi dzień w pięknej harmonii z
nocą
zachodziło właśnie słońce gdy upadła moja
łza...
mocny czerń wyrósł z ziemi by utulić mych
przyjaciół
patrzących na mą śmierć
tak dzięki za te kwiaty...teraz idź weź ją
gdy ja leżę tam
sześć stóp pod ziemią....
Komentarze (2)
Piękny wiersz, wersy same ze smutku i bólu krzyczą,
brak mi słów "+" pozdrawiam
mówię słowa wyczytane z ust twych...
Po tym cytacie prawie się popłakałam
Sliczny wiersz