tylko niebo
patrze w chmury
masywne białe obłoki
wyglądają jak pył
który nie chce upaść
niebo jest ogromne
powoli się z nim scalam
pochłania mnie
jego zimny oddech nocą
zamykam oczy i jestem
częścią tej wirującej układanki
ja i ty mamy te same oczy
wpatrzone w dal czekając
na rozwiązanie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.