Tylko pytam...
Zadam ci tylko jedno pytanie,
wiem że uparcie potrafisz czekać.
Ale dlaczego wierzysz kochanie,
że miłość twoja musi uciekać.
A ja ją gonić będę zawzięcie,
dowody dawać proste i szczere.
Nie odwoływać uczuć zaklęcie,
które przeczucie biorą w cholerę.
To zawsze było moim przesłaniem,
branym spod serca otwartą dłonią.
Dlatego pytam ciebie kochanie,
czemu twe myśli przed tym się bronią.
Walczą zawzięcie czynnym oporem,
kłując mą duszę przekleństwa jadem.
Dając zły przykład, siejąc złym wzorem,
miłość tumaniąc ubrawszy w zdradę.
Odpowiedz miła na te pytanie,
próżno przeciągasz i czas odwlekasz.
Czemu wciąż wierzysz temu kochanie,
że miłość twoja musi uciekać…
Komentarze (7)
że miłość twoja musi uciekać-złap ją i trzymaj mocno
Czasem tak bywa, że uciekamy od prawdziwej miłości,
robiąc same głupie rzeczy, dlaczego, chyba ze strachu,
boimy się prawdziwych związków i odpowiedzialności za
drugą osobę. Piękny wiersz, pozdrawiam ciepło;)
Tak trudno uwierzyć w swoje szczęście?
No..mistrzostwo świata,pozdrawiam.
Kobiece zapędy są nieodgadnione i jeszcze dokładnie
nie zbadane, dlatego stawiane pytanie w tym miejscu
jest jak najbardziej na miejscu.
Miłość i szczęście jednakie człowieka: Uciekasz -
goni, gonisz - ucieka.
bardzo ladny wiersz
pozdrawiam ;)