TYLKO RAZEM
...pojechałem na wariata do lepszego
świata...
...swoją miłość zostawiłem,serce na pół
rozdwoiłem....
...tak dłużej żyć się nie da,ja nie chcę
samotnie szukać chleba ...
tak bardzo na gorsze się zmieniłem,
nie raz ze swoim zachowaniem przesadziłem
...
...ludzie obłudni , na pozór mili,,, Może
byśmy coś wypili ?''
...Nie dziękuję,,Nie siadam z dwulicowością
do Teqili''
....wiem że będę miał ciężko z tą życiową
górką ,ale wracam w końcu na swoje
podwórko
...tu ma ukochana , tyle łez prze zemnie
rozlała ...Teraz już razem , ciałem i duszą
złączeni
...Tą odległością natchnieni
...jeszcze bardziej siebie spragnieni
...Już się nie bój ... i nie lękaj ...nie
zostawię Cię maleńka.... Tu i teraz tak
skromnie ... Mówię Ci że jesteś moim
życiowym ogniem ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.