Tylko szczypta miłości
Jakiej wielkiej głupoty,
tkwią w narodzie pragnienia.
Nie potrzeba tu cnoty,
ta nie zmieni dążenia.
Nie potrzeba tu wiary,
dawno kto ją poważa.
Nie boimy się kary,
boleść już nie poraża.
Nawet kiedy ktoś słowa,
tnie kłamliwym wywodem.
Jak się mamy zachować,
czy potępić tę szkodę?
Czy ze słuchem coś mamy,
może myśl brnie inaczej!
Kiedyś tym się zatkamy,
kiedyś naród zapłacze.
Usta ktoś nam knebluje,
w karcer prawdę zamyka?
Życie z nas tak żartuje,
bo przegrywa w wynikach.
Jakiej trzeba mądrości,
gdy pragnienie tuż stoi?
Tylko szczypta miłości,
szkoda uczuć się boi…
Komentarze (3)
Dobra refleksja.
Pozdrawiam serdecznie.
Mądrościowo, przez co u mnie wielki plus :)
Serdecznie :)))
Z miłością do bliźniego,
w dobrego zmieni złego...:)
Pozdrawiam Tadzik :)