Tysiące iskier
Tysiące iskier między nami
Dwa tysiące niemilknących słów
Kilka warstw atmosfery
dzieli mnie z tą krainą snów
Wyciągam do ciebie rękę
i chowam nagle ją
wyciągam dłoń ponownie
niewinni dalej brną
Tęsknię za tobą co dzień
lecz cóż tęsknić - jest
niewarte łez
ja tylko chcę być przy tobie
z nadzieją lub bez
Komentarze (1)
Leciutki bardzo ładny wiersz +