***
Poznałam rutynę
niepowtarzalnych odchodzeń
w uścisku znajdujących osobisty byt
skroplonych wyjątkowym uśmiechem
przemijań miłych doznań.
Ostatecznością
przygniecioną radość
rozkładam
prostując niezwalczonym ciepłem czucia
każdy kant z osobna,
wytrwale.
Żarliwie uzupełniam kolaż
tworzący
bezwłasnością kolorowe serce-
moje szczęście
autor
nikea
Dodano: 2011-02-16 06:58:04
Ten wiersz przeczytano 892 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Oby nigdy nie zaznać rozpaczy pożegnań ...
Najważniejsze jest "moje szczęście." Pozdrawiam!
bardzo optymistycznie, wielu marzy o takiej rutynie
:-)
rutyna może być zabójcza dla uczucia...
Juz poczatkowe slowa wprowadzaja w ciekawy
klimat-bardzo ciekawie napisany.
Bardzo ładny melodyjny wzrusza,,pozdrawiam++