W a l k a
( Żal
cierpienia )
łzy wyciskają
piętno
smutku i rozpaczy
choć niewzbogacone
solą
pieką na policzku
w gardle
ściska słowa
zamyka
usta milczeniem
w sercu
chwila przestoju
bo
ciężar przygniata
wzmożona słabość
doprowadza do
omdlenia
dlaczego tyle
okrucieństwa
nienawiści i złości
obojętność i
zniechęcenie
zapada cisza
odgradzając
wysokim murem
od życia i ludzi
ciało i
dusza
cierpi w
smutku
żal
zamyka oczy
wokoło
pustka
14.04.2006.
Komentarze (50)
tak to prawda walka każdego dnia
Walczymy każdego dnia
Poruszajacy, smutny wiersz.
Pozdrawiam, Karolu:)
no, świetny...mimo wszystko miłego dnia bez
cierpienia:)
Oj Kazapie ile tu smutku i samotności! Poruszający!
Pozdrawiam cieplutko:-)