W a l k a
( Żal
cierpienia )
łzy wyciskają
piętno
smutku i rozpaczy
choć niewzbogacone
solą
pieką na policzku
w gardle
ściska słowa
zamyka
usta milczeniem
w sercu
chwila przestoju
bo
ciężar przygniata
wzmożona słabość
doprowadza do
omdlenia
dlaczego tyle
okrucieństwa
nienawiści i złości
obojętność i
zniechęcenie
zapada cisza
odgradzając
wysokim murem
od życia i ludzi
ciało i
dusza
cierpi w
smutku
żal
zamyka oczy
wokoło
pustka
14.04.2006.
Komentarze (50)
Bardzo smutny wiersz.
Czasami warto wylać łzy
to pomaga, ale nie wolno się poddawać.
Pozdrawiam serdecznie.
Witajcie - dziękuję za wszystkie komentarze - życzę
uśmiechu w słoneczną środę
pozdrowionka
Tak po prostu ..UŚMIECHNIJ SIĘ..trudne to wiem ale to
recepta na lepszy dzień.Dziękuję za odwiedzinki.DOBREJ
NOCKI.
bardzo pesymistyczne odczucia wyciągnąłeś z głębi
duszy:)
nie cierp, tylko walcz
łzy choć solą nie wzbogacone, zabierają ze środka
słoność, po tych kroplach na policzku ... lżej.
pozdrawiam serdecznie .
walcz
odrzuć żal i cierpienie
Zatrzymuje i wzrusza... Pozdrawiam serdecznie :))
Stanowczo za dożo cierpienia a za mało zrozumienia.
Twoje obrazy Karolu są bardzo wzruszające. Pozdrawiam
:)
Tak juz jest na tym świecie. Pozdrawiam,)
Każde pożegnanie jest bolesne choć coraz częściej
otoczone złością i obojętnością.Pozdrawiam Karolu.
To ja tylko ślad swojej bytności zostawię i życzę
spokojnej nocy:):):)
komentowałem, wracam...głosuję, bo skleroza nie boli,
pozdrawiam:)