***
Pewna dama z miasta Lubiąż
markotna była wciąż
gdy wieczorem od lubego wracała
omal nie zemdlała
w progu stał jeleń z rogami jej mąż.
Pewna dama z miasta Lubiąż
markotna była wciąż
gdy wieczorem od lubego wracała
omal nie zemdlała
w progu stał jeleń z rogami jej mąż.
Komentarze (2)
Romino, zajrzyj do źródła i poznaj zasady jakie
obowiązują w limeryku. Podoba mi się pomysł, ale treść
trzeba dopracować. Pozdrawiam, na zachętę plusik
zostawiam :)
jak jeleń to wiadomo że z rogami. i brak myślnika po
,,rogami"