/tytul/ /sam/ /wymysl/...
dla kochanych....
leci dym leci w gore
leci sokol w ciemna dziure
leci zycie pedzi biegnie
leci leci nie polegnie
pozostanie motyl z teczy
kolo niego aniol kleczy
modli sie za wszytkich zywych
modli sie za nie szczesliwych
prosi boga o radosci
prosi o szczescie w milosci
leci zycie leci zycie
choc w to sami nie wierzycie
plynie cicho i ucieka
wciaga wszystkich nas ta rzeka
bezszelestnie i bez ciala
cale zycie nam zabrala
kazda chwile kazde zdanie
kazdy usmiech kazde lkanie
jak studzienka bez dna zjada
tak w niej wszytko gdzies przepada
i dla decowskich ( oczywiscie rownierz kochanych)!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.