Ubierz mnie w jesień
Ty mnie w jesień ubierz, w cudowne
kolory,
barwami mnie ukój, po letnim
szaleństwie.
Refleksją przypudruj, wyciszeniem
nastrój,
szalem z liści otul, źółtym, tak
słonecznie.
--
Myśli mi rozwesel pomarańczy barwą,
pelerynę utkaj z niej energetyczną
i jeszcze kapelusz z klonowych policzków
-umaisz nim, jakże, przybladłe me lico.
--
Och, jeszcze korale, te jarzębinowe,
cały sznurek zawieś, ozdób moją szyję.
Teraz, to na pewno, jesień będzie
milsza,
gdy gama kolorów taką siłą żyje.
--
A na samym końcu daj w podarku bukiet,
bukiet pięknych astrów, w błękitnej
odsłonie,
jak niebo przejrzyste, co wieści pogodę
i tę jesień piękną, co barwami płonie.
Komentarze (20)
Ślicznie ❤️
Piękny wiersz na pochmurny poranek.
jak tęcza jesienna wiersz cieszy serce tyloma barwami
Czyli otulinie barwami, jesiennym barwami. One
zachwycają co roku. Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czytałam z zachwytem. Z każdego wersu płynie ciepło
jesiennymi barwami otulające. Pozdrawiam cieplutko,
życzę pogody ducha:)