Z Ubocy
wiersz gwarowy
Z Ubocy
Niebo się zapolyło
cyrwiyniom i złotem
i co kwile odsłanio z chmur
cornyk kotary.
Idem i obzierom
jako wstaje słonko
i cujem jego ciepło
co zynie bez smreków kónory.
Cyrwone Wiyrchy
już się świecom śreniem,
choć cieplućki wiater duł
nad Zokopanem…
dzieki Ci Panie Boze
za te piykne na niebie widoki
i za nase Hole
nom syćkim na pocieche dane…
Zaś się niebo łunom
przeraźliwom poli,
cy wrózy słonecko
cy tyz zimny wiater.
I we mnie cosi się
we wnuku dzieje.
Za to syćko dzięki Ci
składom Panie Boze
spod samiućkik Tater.
Komentarze (25)
kłaniam się szczytom i Tobie skoruso
wzruszasz pieknymi wierszami swoich czytelników
pozdrawiam :)
pozdrowienia od lełona słuchaj że słoneczko straśnie
lubie twoje gwarowanie i som tyz potrafie ciutek
trzymojśie pod temy holamy ino juś nie łopalaj się
chyba ze cygaretkamy
Piękny wiersz.
nie żałuję...że nigdy nie byłam w takim
klubie...pozdrawiam
Piękne podziękowanie do Boga za piękno gór polskich.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
jak zawsze pięknie
Pieknie:)
Nieustajacego zdrowka zycze :)
Pięknie
Pozdrawiam skoruso
Pięknie... A u mnie deszcz leje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczny, ciepły przekaz gwarą:) Pozdrawiam Ciebie
skoruso .
zazdroszczę tych poranków i widoków,że nie wspomnę o
wspaniałej gwarze:)
Pozdrawiam z wielkopolskich nizin:)
podziw i szacunek za gwarą pisany wiersz Pozdrawiam
serdecznie:))
Ładne, gwarowe podziękowanie,
jest za co dziękować, a przyroda
jest piękna, Tatry też, kiedyś często w nich bywałam.
Pozdrawiam serdecznie skoruso:)
Każdy Twój wiersz jest jak rodzynki i delicje. jesteś
nie do podrobienia.
pozdrawiam Skoruso :)
I znowu nacieszylam duszę piękną gwara
góralską.Pozdrawiam Skoruso.