Ubranie
Ubieram uczucia w piękne słowa,
ubieram cierpienie w piękne słowa,
ubieram problemy życia codziennego
w piękne słowa.
Udaję przed wami,
zaczynając grę obojętności.
Zakładam maskę pozorów,
aby nie czuć już ciosów,
jakie zadają mi ludzie.
Gram przed całym światem,
aby nie odkryć prawdy.
Ubieram się i wychodzę.
Komentarze (6)
Jeszcze nie wróciłaś :)
Masz rację Aguśka, my wszyscy się ubieramy i gramy jak
nam zagrają, trafiłaś w samo sedno. Trafnie nazwałaś
wiersz i ubrałaś go. Pozdrawiam.
Smutne,ale ta maską pozory człowieka jeszcze bardziej
pogrążają lepiej,tak jak radzi bielka otworzyć się
przed komuś,chociaż nie każdemu można zaufać,to
fakt,ale czasem warto...
Ciekawy,refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Rozmowa nie zawsze działa, a ludzie potrafią być
okrutni.
Lubię nagość, więc rozbieranie bardziej mi idzie.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
Dlaczego grać? lepiej się z kimś podzielić,
skrywany problem nie istnieje? Człowiek zaszkodzi,
ale i pomoże:)pozdrawiam:)