Ucieczka
Zamknęła oczy by uciec od łez...
Nie Chciała słyszeć ze to już wszystkiego
kres...
Zacisnęła dłonie by opanować złość...
Dlaczego mimo starań ma wszystkiego dość
Kochała...nadal kocha...
chce zapomnieć...lecz nie potrafi przestać
kochać....
Przecież obiecała...przecież
przyrzekła...
że ich miłość bedzie wieczna...
Przecież obiecał....tyle przyrzekał....
Teraz zabija i jak skazaniec ucieka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.