Ucieczka od miłości
Dla mojego narzeczonego...
Byłeś dla mnie życiem, radością,
cieszyłam się Twoją bezgraniczną
miłością,
zgubiłam się w niej - zraniłam Ciebie,
unikając i odsuwając jak najdalej od
siebie.
Bez Twojej miłości więdnę i umieram,
Twoje serce w odchłań ciemności
zabieram,
będzie dla mnie iskrą nadzieji w
ciemności,
przypomni mi czasy szczęścia i radości.
Noc mnie otuli, mrok mnie ukryje,
umiera moje serce, dusza cicho wyje.
Czekam, aż weźmiesz mnie w swoje ramiona
i wtedy usnę w Ciebie wtulona...
Komentarze (1)
Kochając przestraszyłas się miłości ...a może czasem
warto zaryzykować? by potem nie żałować...+