Uciekając przede mną...
Bezlitośnie zamykasz swoje serce,
ukradkiem chowając sie w cieniu...
myśląc,że zgubiłam Twój ślad.
Pełna złości i żalu przyciskam do siebie
ostrze losu,
może ono popełni większą zbrodnie niż Ty
przed chwilą.
Odrzuciłeś me uczucia,a przecież tyle dla
Ciebie znaczyły.
w ciemny kąt rzucasz mną jak zwykłą
zabawką...
Ale cóż zrobić gdy szmaciana pociecha nudzi
Cie...
Może oddać komuś innemu,a może nikczemnie
zabić.
Pełno pokusy,pełno strachu...lecz co wybrać
by nie czuła żalu.[?]
Tak sie czuje,gdy nie ma Cie... A w sobote były 3 miesiące przy boku Twego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.