UCIEKINIER
Behawioralny dzień zasypia
w iluzorycznych objęciach gwiazd.
Oczy patrzące na człowieka
gasną światłami ulicznych lamp.
Na mapie dłoni skrawki życia
wciąż empirycznie wyżłabia los.
Organoleptycznym rzeźbiąc dłutem
chwilę po chwili - chwil każdy skraw.
Znów jak kajdaniarz wstajesz rankiem
tak przerażony kolejnym dniem,
nie chcesz już być behawioralny
lecz iluzoryczny tak jak sen.
autor
Slavo
Dodano: 2015-01-20 23:47:33
Ten wiersz przeczytano 785 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Władza też przytłacza. Nie zawsze jej ogrom oznacza
wolność, ale i drogę przez wyrzeczenia. Mam nadzieję,
że ludzie w końcu to pojmą. Dobry wiersz. POWODZENIA!
Marzenie nie tylko Twoje
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Myślę, że wielu by tak chciało. Ciekawie to ująłeś:)
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Wolę być iluzoryczna,niż behawioralna,to pewne.
Pozdrawiam miłego dnia życzę:)
Cieplutki wierszunio:)
Pozdrawiam Ciebie
Bardzo ciekawy wiersz pozdrawiam