Uczta
Zdarzają się takie dni, że mówię do życia, " dziękuję,przeszło mi zbyt szybko,nieciekawie", a życie na to...już się poprawię.
Gdybym tak mogła me myśli pozbierać,
tak, żeby wiedzieć, gdzie życia istota,
byłabym odtąd spokojna i cicha.
Miałabym wiarę,jaką mają święci,
dzień każdy byłby świętowaniem długim,
niósłby mi tylko poczucie radości.
Zmęczona jestem tym ciągłym szukaniem,
już głowa boli, a oczy przymglone,
mam często myśli, za chwilę utonę.
Ktoś jednak czuwa, podaje mi rękę,
widocznie jeszcze nie nadeszła pora,
zamienić znane, na nieznane byty.
I chociaż siły coraz mniej jest we mnie,
staram się przyjąć co mi życie daje,
kawałek tortu mniejszy wciąż dostaję.
Aż w końcu całkiem odejdzie ochota,
brać udział w uczcie nazywanej życiem,
dziękuję powiem za wszystkie przekąski,
pofrunę gdzieś tam pogodzona z losem.
Komentarze (10)
nie wierzę żeby ci przeszła ochota, nie
Tobie...:)wiersz jak zwykle, ładny i dobrze napisany
życiowe prawdy Pani tu przedstawiasz, życie ze smakiem
Boże nam nie dawasz, ciągle obiecujesz, my gonimy w
ciemno i mamy wciąż jedno - nadzieję
wiersz smutny, podszyty melancholią i rezygnacją,
ładnie napisany
Jakoś nie mogłem rozkoszować się twoimi rymami.
Pomimo że zdecydowałaś się zakwalifikować go do
klimatu smutnego, ja dostrzegam w nim twoją pogodę
ducha.
pesymistyczny nastrój w Twoim wierszu spowodowany /
przypuszczam/ jesienną, smutną aurą, śliczny wiersz
Wiersz bardzo smutny, oddaje mój nastrój dzisiaj, może
dlatego wzrusza do szpiku kości. Piękny.
strasznie dużo pesymizmu w Twoim wierszu, napisany
ładnie ale aż smutno się robi człowiekowi na duszy
czytając
Dla mnie wygląda to na jakieś podsumowanie,znane tylko
autorce.Wiersz napisany w nietypowy
sposób/forma/,dobrze się czyta.
czasami tak jest ,że żyć się nie chce - "odchodzi
ochota" -cyt aut ale naważniejsze to to jest ktoś kto
"czuwa,podaje mi rękę"...cyt aut -smutny ale ładny
wiersz