UCZUCIA , a (jak to nazwać?)
wiersz po przeróbce, poprzednia wersja została usunięta uznano słowo pornografia i sperma za obsceniczne a dostał ponad 20 głosów Tak się przedstawić potrafi luby, by doprowadzić cię do zguby
Znowu deszcz pada
powszechne zjawisko
upływa czas niepokorny
a ty w swej bezwzględności
pozostałeś nadal niezłomny
horyzont wąski
zatłuszczony
myśl swą na jeden tor kierujesz
tak się nie będziesz droczyć ze mną
bo ty mej woli nie szanujesz
A tak myślałam
może coś w twej
pamięci miłego pozostawię
ja to przeżywam
a ty jednak
poddałeś mnie tylko zabawie.
Ty mścisz się nadal
bo nie dostałeś deseru
ja odmówiłam twej wizyty
wolę cierpieć
niż zaspokoić
twój apetyt
niespożyty.
mb
Patrzę zwierciadłem źrenic na realia życia, rozumie teraz,ty masz wiele, ja nic do ukrycia W niczym to faktu nie zmienia niczego nie tłumaczy. Szkoda , bo mogliśmy dzisiaj rozmawiać ze sobą inaczej.
Komentarze (6)
nie drażniła poprzednia wersja także....tak jak i ta
nie drażni....szacunek i godność...warto o tym
pamiętać...
drugi raz głosuję na ten sam wiersz:))
Teraz już nikogo nie drażni i jest czytelny.
wolę cierpieć
niż zaspokoić
twój apetyt
niespożyty.(jaka mocna deklaracja)..:)
Proponuję przestawić się na biały wiersz, a nie
katować czytelników takimi "rymami"
Napiszę szczerze, też rozmawiam o deserze...?