udręka
rośnie we mnie.
UDRĘKA
gromadzi się.
w kąciku oka
spływa po twarzy .
zabarwiając skórę odcieniem szarości.
zna każdą myśl.
szarpie, rozrywa.
krzykiem milczenia ujawnia swą wolę.
by nikt mnie nie wysłuchał.
czasami cierpię ...
autor
lukipela
Dodano: 2006-10-20 20:55:51
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.