Uff, jak gorąco!
Znów od rana słońce praży.
Ja już tego nie wytrzymam!
Przyjdzie żywcem się usmażyć.
Niech już lepiej wróci zima!
Wciąż pogrążam się w pomysłach,
lecz nie wchodzi nic do główki.
Nawet myśl mi taka przyszła,
by się schować do lodówki
Skończą się upiorne męki,
gdy uwolnię się od słonka.
Będą też w zasięgu ręki
i nalewka i wędzonka!
Komentarze (7)
W tej chwili jest gorąco i duszno do tego. :)
Fajny wiersz Józefie.
Pozdrawiam.
:)) Tak, co za dużo, to niezdrowo - z humorem
poprowadzony wiersz - fajny - pozdrawiam :)
U mnie też tak gorąco, że w aucie nawet klima się
zżyma... świetny wiersz, pozdrawiam serdecznie :)
fajnie i humorem napisano,pozdrawiam serdecznie
Pomysł dobry na upały:)))
Pozdrawiam z uśmiechem.
Rytmicznie i z humorem. Miłego wieczoru:)
Kiedy zima narzekamy, że za zimno...kiedy lato
narzekamy, że za gorąco, tak czy siak zawsze mamy
powód do narzekań :))) pozdrawiam :)