Ukołysz mnie...
Cienie płyną przed oczami
Gdzieś szaleje burza
Sama wśród białej pościeli
Czekanie się wydłuża...
Gdzieś nuty płyną głośno
Zza sciany ciche rozmowy
Wszystko jest niczym
Nie wychodzisz z mojej głowy
Mkną różne myśli
Z kim jesteś...? Gdzie byłeś...?
Dlaczego nie ufam...?
Przecież w niczym nie zawiniłeś...
Gdy zegar wybije północ
Przyjdź do mnie we śnie
Ucisz moje myśli
Ukołysz mnie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.