*Ukołysz mnie raz jeszcze*
Ukołysz mnie raz jeszcze
oddaję się bezpowrotnej chwili
- chwili która ucieka...
Ukołysz jak tylko potrafisz
- czułym słowem
gestem
zmysłową pieszczotą
opuszkami palców tkliwym dotykiem
bym drżała
a rozchylę swe płatki przed tobą
- zakwitnę w ogrodzie
twych pragnień
marzeń
i tęsknot...
Tylko ukołysz...
niech ciało faluje
niech biodra zatańczą
zanurz się pośród rozkoszy płatków
raz jeszcze
...tylko ukołysz...
10/11/2007r.
Komentarze (13)
"...raz jeszcze....tylko ukołysz..." a cały świat
zostanie gdzieś daleko poza Wami....... Przeurocze
jest to "miłosne kołysanie"...
Witaj. ;D
Ukołysz mnie jeszcze to niczym wołanie do
ukochanego...ale jakie kuszące...gdyby słyszał... ;)
Bardzo dobrze się czyta i można pomarzyć.
Wiolu.....delikatny i zmysłowy budzi chwile ciepła i
spełnienia zapraszając do stołu rozkoszy...dobry
wiersz...
Jak szmer potoku, jak zapach jasminu, a raczej-
konwalii. Tej, która tak intensywnie pachnie a jest
tak zdradziecka. W konwaliach mozna zasnąć... na
wieki, niestety
Tęsknota tak w delikatnych słowach ujęta, przepełniona
miłością... piękny!
pobudza wyobraźnię Twoja tęsknota, niech Ci się spełni
...
Ukołysz przed wszystkim-co budzi strach.Pięknie....
oj rozkołysały,rozkołysały;)brawo;)
I rozkolysaly sie marzenia niejednego z czytelników...
Wiersz jest wspaniale wysmakowany - brawo.
Ukołysz mnie i przytul... i jak ciepło od pierwszego
czytania...
delikatnie subtelnością porywa
Zmyslowy erotyk, cudny i pachnacy jak te platki roz,
pozdrawiam serdecznie, Partycja.
ładny melodyjny wiersz o oddaniu i tęsknocie Podoba mi
jego ciepły klimat Liryka milosna