Ukwalowanie z Wniebowziętom

Piękna modlitwa.
Przywiozłam kiedyś z Ludźmierza taki bukiet nazbierany
na łące i poświęcony. Szkoda, że w tym roku nie udało
nam się tam przyjechać. Miłego :)

Piękna modlitwa, skoruso, u nas do bukietów wkłada się
jeszcze kalinę, piołun, a nawet czosnek:))

Panienko Przeczysta, uciekamy się do Ciebie w
potrzebie, wstaw się za nami do Jezusa swojego Syna...
wspaniała modlitwa, otwieram na nią serce...

od głodu,ognia i wojny
zachowaj nas Panie, i od fałszywych przyjaciół :):)
pozdrawiam

Tak, tak - codzienna pieśń = od powietrza, głodu,
ognia i wojny,
zachowaj nas Panie. Oczywiście należy rozumieć złego
powietrza, które w tamtych czasach często nawiedzało
kraje, tzw. mór = powietrze morowe, to wcale nie to
samo co morowi chłopcy.
Jak się pomyśli głębiej - to czy już wtedy nie był to
wynik doświadczeń nuklearnych, a po nim tzw. mór.

A druga moja wątpliwość - Wniebowzięcie. Ale to
delikatny temat.

Wszystkie kwiaty i zioła dla tej Jednej Pani, Matuchny
Kochanej.
Pozdrawiam.

głodu*

od głody, wojny i innych nieszcześć zachowaj nas Boże

pozdrawiam :)

"od głodu,ognia i wojny
zachowoj nos Panie"…zachowoj.
Pozdrawiam:)

życie trwa nadal...pozdrawiam.

Bardzo fajnie! Pozdrawiam!

Jak zawsze pięknie, pozdrawiam miłej Boćki życząc:))

D

Jesteś wielka Skoruso, zawsze czytam Cię z
przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie

Pięknie