Ułaskawienie
I to by było na tyle,
nie dodam ani słowa.
Nad tekstem się nie pochylę,
przestanę komentować.
Opuszczam w końcu tę celę,
już nie będę się więzić.
Pięć lat to dla mnie zbyt wiele,
za skłonność do poezji.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-02-13 11:00:40
Ten wiersz przeczytano 2554 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
Może wrzuć coś dla Ani a my się podpiszemy
komentarzem:)))
Krzemanko kochana -ryczę jak Cię widzę:) A ten wiersz
napiszę i będzie moim największym dziełem.
Krzemanko, w imieniu bejowej gawiedzi przedłużam ci
wyrok:
DOŻYWOCIE!
Pozdrawiam serdecznie:))))
Dziękuję za miłe słowa w komentarzach. Widzę, że
dobrze określiłam tematykę. Wyjście z nałogu, bez
pomocy specjalistów, jest chyba niemożliwe:)
Pozdrawiam wszystkich.
Aniu widziałam Cię dziś pod komentarzem i tak ciepło
mi się zrobiło na sercu. Pracuję nad wierszem o
Tobie...
O masz! No cos Ty, Aniu!? Wracaj szybciutko....
wiersz zgrabny
lecz smutne słowa
spokojnie tu poczekam,
aż znów będziesz gotowa
kolejny wiersz napisać
za dzień, miesiąc, a dzisiaj
pochylam tylko głowę
spokojnie będę czekać,
aż będziesz znów gotowa:)
Nie lubię pożegnań, mam nadzieję, że to nie ostatnia
decyzja pozostawienia przyjaciół.Pozdrawiam
Aniu, jeśli wiersz jest zapowiedzią zdecydowanych
Twoich działań, to mam nadzieją, ze to nie tak, tylko
odrobina fantazji, a od jutra wszystko po staremu.
Zostawiam pozdrowienia i kawę na udany ranek.
Czasem trzeba odpuścić, by z przytupem wrócić ;)
Wierzę, że tak właśnie będzie w Twoim przypadku.
Zaglądam na ten portal - między innymi - właśnie dla
takich osób, jak Ty.
Tak, czy siak, dziękuję za to, "czego" mogłem się od
Ciebie nauczyć.
Pozdrawiam serdecznie i do..przeczytania:)
Nie wierzę Krzemanko,żebyś odeszła
po pierwsze wszyscy Cię tutaj lubią,również i
tacy,których na początku denerwowała twoja
szpileczka,po drugie sama tutaj lubisz być,a po
trzecie nikt tak dobrze nie pomaga jak Ty,robiąc to z
wyczuciem...
Nie wierzę,myślę,że jednak zostaniesz,ja mam poważne
powody by to zrobić,w końcu ten czas przyjdzie,ale
chyba Ty Krzemnako,ich chyba nie masz...
Pozdrawiam serdecznie.
Zostań..:-)
I jak tu wybaczyc Twoją decyzję ?
Na pewno należy ją uszanowac, więc odpocznij, ale
liczę, że " skłonnośc do poezji " weźmie górę :)
Pozdrawiam !
Wiesz Krzemanka odejście nie dla ciebie, zobaczysz jak
Ci będzie smutno, nie będziesz miała z kim pogadać,
pośmiać się to jest świat dla nas, który nas otacza.
Wiem, że i tak nie odejdziesz, to tylko chwile
następnego załamania.
Ale ja dopiero od października odnalazłam to miejsce i
juz tak Cię polubiłam. No zostań dla pani po
pięćdziesiątce, zostań, proszę:)
No chyba że to fantastyka. To byłby wiersz prima
fantastyczny.