Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Uliczna orkiestra

...rozejrzyj sie,moze Ktos przy oknie siedzi...

Siedzi przy oknie,zerka zza firanki
I patrzy na ulice pelne gwaru
Czasem smiech szkolnej mlodziezy
To placz dziecka,dzwiek skutera,aut roznych i dialogi ludzi wielu
Tworza orkiestre ulicznej sceny
Tak siedzi jeszcze przez kilka godzin
Przyglada sie jak zyciem tetnia ulice
I mysli...kiedy to ucichnie
Uliczne latarnie juz sie mienia
Tylko nieliczni szybszym krokiem
i mniej rozmowni ida
Siedzi,patrzy i czeka...
Jak wszystko zniknie i zostanie juz tylko sam
Wyjedzie wtedy na wozku tragedii
By zdazyc znow schowac sie przed ludzmi

...zapros go na spacer dzienny Niech zblizajaca sie kolejna Orkiestra Swiatecznej Pomocy otworzy Ci oczy i serce na ludzi zerkajacych na swiat z ukrycia...

autor

karaya

Dodano: 2007-01-10 23:57:13
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »