ulotność i woda...
Zapisałam na ręce
myśl ulotną jak motyl,
lżejszą od pióra,
cieńszą od jedwabiu...
Spadła tylko jedna
łza na nią,
a wszystko się zlało
i odpłynęło
gdzieś daleko...
Za siódmą górę
i setne wspomnienie...
autor
Jaskółka
Dodano: 2005-03-19 11:20:25
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 168
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
pisanie wiersz jako katharsis...
świetne...
podoba mi się...pozdrawiam
+