Umiastowienie
Leżę na wznak w swoim ogródku
Dom ma swój klimat specyficzny
Grządki nie ma ich chyba zbyt wiele
Chaos lubię bez specjalnego porządku
Odnajduję się w nim na co dzień o tak
Chcę odlecieć stąd choćby na chwilę
Niestety zamknięte na cztery spusty
Jestem w klatce wyjść nie mogę wcale
autor
BaMal
Dodano: 2018-07-30 00:17:34
Ten wiersz przeczytano 4175 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Często mam podobnie więc rozumiem... pozdrawiam Basiu
ciepło
Bycie w zamknięciu czasami bywa przygnębiające, ale
nie zawsze :) Pozdrawiam serdecznie +++
Witaj,
wiesz Basiu jak to jest; 'wszędzie dobrze...'
Jeszcze będzie śmieszniej i radośniej - cierpliwości.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
I ja mam nadzieję, ze te drzwi się otworzą.Pozdrawiam.
Miejmy nadzieję, że wkrótce drzwi się otworzą i
wyfruniesz peelko jak ptaszek na wolność.
Basiu życzę zdrówka i pogody ducha :)
Też tak miałam, że nie miałam wakacji, bo nie ten stan
zdrowia. Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Tylko nie
czytaj smutnych wierszy...
Cieszę się, że pytasz, o co pytasz. Korektorka jednak
znalazła mi trochę błędów, muszę jeszcze z tym
posiedzieć, a mogę tylko nocami. Dam znać, pozdrawiam
serdecznie :)
Tytuł mnie przyciągnął.
Pozdrawiam Basiu
Basieńko życzę Ci dużo, dużo zdrówka, obyś mogła
opuścić tą klatkę. Pozdrawiam cieplutko.
Zastanawiający wiersz.
fajny tytuł i treść też - pozdrawiam Basiu :)
O niemocy
przekaz mocny...
+ Pozdrawiam i zdrowia życzę :)
Musz podpisac sie po ROXSANA, widze to tak samo,
pozdrawiam.
Życzę powrotu do zdrowia i wyjścia za mury miasta w
lasy i pola, a zaraz odżyje dusza.
Pozdrawiam cieplutko.
fantastyczny tytuł...
Bezsilność odbiera na wiarę i nadzieję. Zdrówka Basiu
:)