Umierałam
Umierałam
w pustym łóżku
z różańcem w dłoni,
modliłam się
o spokojną
lecz powolną śmierć;
byś mógł mnie zobaczyć,
pocierpieć przez chwilę
jak ja
całe młode życie.
Nie zdążyłeś do
czwartej nad ranem
- bo językiem
zgłębiałeś tajemnice
jej ciała,
bo wyznawałeś jej
te same brudne uczucia
co mnie
jeszcze przed moją
śmiercią…
autor
Karolina :]
Dodano: 2007-12-26 19:15:44
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
dobry intrygujący..niby żal..ale i bunt...pozdrawiam
Bardzo udany debiut na Beju wg. mnie. Ładny wiersz.