Umieram
Dowiedziałem się dziś, że…
umieram,
Że odejdę w światła cień zapomnianego
Dowiedziałem się dziś, że odchodzę,
W dal jasności, która mnie ogarnie.
Płaczę, bo tak nakazano?
Nie!!! - Staram się być silny niczym
płomień
Niczym przypływ morskiego szumu
Niestety… nie udaje się…
Łzy same po policzkach płyną
Jak potok rwący.
Ja skamlam jak pies na mrozie, jak wilk w
uwięzi
Pomocy nie przyjmuję, bo i tak nic nie
da
Chodź próbujecie…
Wiem, że odejdę już jutro
Czuję to, bo tak serce mi podpowiada
Krzyczy, ono krzyczy: Umierasz!!!
Nie ma ratunku!!!
Ja odchodzę, odchodzę… odszedłem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.