umieranie
płaczą
białe wulkany gwiazd
w drżeniu warg
mokrych myśli
wzrok otula najtrwalsze
z kamiennego oddechu
życie skroplone na szybie
płyną stopione
wyuzdaniem słowa
czarne bez skrzydeł
bo
niebo spada na ciebie
tysiącami pereł
i giniesz
autor
Ananke
Dodano: 2007-05-22 17:52:19
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
smutne, ale metafory pieknie dobrane sprawiają, że
wiersz jest sugestywny.
Podoba mi się.