Umysłu swego...
Pochlebstwa innych będą mnie nudzić,
gdyż skierowane pod złym adresem,
tylko pogardę potrafią wzbudzić,
też przepaść mogą z klęski kretesem.
Czołobitnością brzydzę się taką,
co cierpień swoich skryć nie podoła,
bo jest pogardy tylko oznaką ,
chociaż tak nisko schylać chce czoła.
Miłością gardzę, która uczucie,
wyraża każąc znosić cierpienie,
I może kochać, chociaż ukłucie,
zemsty potrafi dać zakażenie.
Zemsty co niesie sobą zagładę,
też chce odrzucić, bo czemu sławić,
to co potrafi zrodzoną zdradę,
prawości własnej móc przeciwstawić.
Nie będę chwalił, nie będę ganił,
umysłu swego daremnie trudził.
Bo nic nie znaczy, ten który sławi,
czyn co tak łatwo zemstą pobrudzić.
Komentarze (4)
Całkiem podzielam ten pogląd,a ile razy kiwnie się
ręką - ach tam..Ty swoje i ja swoje,ale to wszystko
dla świętego spokoju! Zemsta natomiast - to najgorszy
rodzaj poniżenia samego siebie,a gardzę takimi pseudo
itp.
Wiersz nasycony mądrościami, którymi kieruję się w
swoim życiu. Gardzę miłością, która niesie cierpienie.
W drugiej zwrotce 2 wers zamieniłabym "podoła" na
"zdoła.
Bardzo dobry wiersz...czyn tak łatwo pobrudzić
zemstą..lecz zemsta skali czysty umysł, lepiej się
przeciwstawić
/Nie będę chwalił, nie będę ganił,
umysłu swego daremnie trudził.
Bo nic nie znaczy, ten który sławi,
czyn co tak łatwo zemstą pobrudzić./ Zacytowałam ten
fragment - mądrość sobą niesie a przy okazji zwróciłam
uwagę na zapis - rymy okalające. Świetny wiersz!