Uniki
Nie lubię pana - to się zdarza
i tego faktu nic nie zmieni.
Nam towarzyszy inna aura:
pan we fiolecie, ja w zieleni.
Na przepychanki czasu szkoda,
dlatego lepiej się unikać,
bo to jedyna jest metoda,
aby nie było zwarć na stykach.
autor
krzemanka
Dodano: 2014-11-16 15:52:50
Ten wiersz przeczytano 1624 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Gdyby wszyscy zamiast uników byli zjednoczeni,to jeden
złośliwy pan nie miałby racji
racji bytu,a najlepszą bronią byłoby z e r o w e
odwiedzanie jego strony,wtedy pewnie by zmienił
stanowisko,gdyby zobaczył,że nie ma poparcia w
n i k i m...
Pozdrawiam raz jeszcze
Bardzo dobra kolorami napisana refleksja.Pozdrawiam
serdecznie:)
Zamieszanie zawsze się może zdarzyć
bez względu na kolory i układy
O tak :):)
Olu, Grażyno i Konstancjo: dziękuję za
komentarze. Dobranoc wszystkim.
Bardzo fajny. :) Pozdrawiam !
Bardzo dobry wiersz i cenna refleksja,ale co
zrobić,gdy
ktoś szuka zwarcia na stykach?
Wtedy bywa,że się prądem odpowie...
Pozdrawiam Anno serdecznie:)
:-) :-) :-) fajny. Miłego:-)
Dziękuję dziewczyny za poparcie dla wierszyka. Miłego
wieczoru.
Jest jeden warunek - oboje musza byc gotowi na te
uniki, bo inaczej spiecia nieuniknione :)
Nooo, aż prądzik mnie przeleciał...Może nie zawsze
warto unikać :))) krzemaneczko jak zwykle fajowo,
pozdrawiam
Dziękuję nowym gościom za wizytę i komentarze. Miłego
wieczoru.
dobrze prawisz Krzemanko:) miłego wieczoru
lecz gdy się styki zetkną w zwarciu
i żadna faza nie wywali
to takie złącze może czasem
zafunkcjonować dużo dalej:)
pozdrowionka...
Dobra refleksja.Pozdrawiam Cię Krzemanko bardzo
serdecznie i dziękuję Ci za bardzo dobrą podpowiedź u
mnie