Upadajac połamał skrzydła...
Upadając połamał skrzydła...
Przygniotły go niespełnione marzenia
Samotne łzy spływające po bladej twarzy
Upadł pod ciężarem złamanego serca
Już go nie sklei...
Brak mu sił...
Upadając połamał skrzydła...
Już nie poleci...
Już nie pomoże...
Już nie ochroni...
Upadł na samo dno...
Mój Anioł...
Jest sam...
Tak jak i ja.....
autor
Shadow(ona)
Dodano: 2006-11-11 20:55:01
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.