Upadek
Znów upadam,
jak kamień w studnie spadam.
Zawiodłem wszystkie me zasady,
przyjąłem dużą dawkę pogardy.
Przepraszam tu nie wystarczy,
wracam dziś na tarczy.
Nie wiem już co mam zmienić,
Może w kamień się zamienić?
autor
Prochu
Dodano: 2008-04-05 15:48:40
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.